12.12.2012 Ślub Doroty i Kazimierza - jeszcze tylko 3 tygodnie!

Wstawaj szkoda dnia czyli, karmimy duszę, ciało i umysł

Kochani, jesteśmy coraz bliżej ślubu na plaży Doroty i Kazimierza, który odbędzie się 12 grudnia 2012. Dzielą nas już tylko 3 tygodnie do tej wspaniałej chwili. Zwróćmy uwagę na cyfrę 3. Cyfry dzisiejszej daty dnia oraz daty ślubu dają w sumie 3 (21, 2+1=3 oraz 12, 1+2 = 3). Ponadto jesteśmy dokładnie na 3 tygodnie przed ślubem. Zbieg okoliczności czy moc cyfry 3? Jedno jest pewne cyfra 3 zawsze charakteryzowała się głębokim wymiarem symbolicznym jak Trójca Święta, trzech muszkieterów, powiedzenie do trzech razy sztuka, liczba miejsc na podium, dla Polski znacząca data 3go maja. Idea trójcy głosi, że człowiek składa się z 3 wymiarów: duszy, ciała i umysłu o czym wspomnimy w dalszej części artykułu.

Wróćmy jednak do świata bardziej przyziemnego. Zobaczmy co się dzieje z pogodą u na dzisiaj. Na kontynencie europejskim już na dobre wkroczyła aura jesienna, kiedy mgliste dni są coraz krótsze a noce zdają się trwać bez końca. Na ten okres żegnamy się ze słońcem, letnim wiatrem, słonecznymi porankami, które dodają energii oraz zachęcają do porannych pobudek w myśl „wstawaj szkoda dnia! ”.

Na Bali szkoda nam każdego dnia, więc wstajemy aby móc ujrzeć wschód słońca na plaży, odetchnąć świeżym powietrzem na klifie nad oceanem, spojrzeć w głębię zieleni tarasów ryżowych czy podziwiać piękno budzących się gór. Delektowanie się balijską kawą o poranku na tarasie w willi jest wspaniałą relaksującą chwilą ... A za tydzień napiszemy Wam więcej o tej wyjątkowej kawie świata, balijskiej Kopi Luwak…

Relaks…Tym akcentem rozpoczynamy karmienie symbolicznej trójcy, czyli duszy, ciała i umysłu.


Po tak wspaniałym poranku gdzie wyjątkowa natura była głównym aktorem, czas na obserwację rytmu dnia codziennych mieszkańców. W większych miejscowościach ruch uliczny jest spory o poranku, ludzie idą do pracy, dzieci do szkoły, studenci na uczelnie, turyści przemieszczają się pomiędzy lotniskiem, hotelami a atrakcjami turystycznymi. A na terenach wiejskich Balijczycy oddają się codziennej uprawie pól ryżowych, plantacji kawy, w innych miejscach odbywają się uroczystości lokalne z występami młodych balijskich tancerek. Dzisiaj mieliśmy przyjemność być gośćmi podczas jednej z takich uroczystości lokalnych, która odbyła się na cześć otwarcia nowej restauracji balijskiej w Umalas. Wszyscy wspólnie skierowaliśmy prośby ku Górze w intencji rozwoju przedsięwzięcia aby początek działalności był obfity w plonach jak pola ryżowe po porze deszczowej. Po części oficjalnej następuje poczęstunek dań balijskich oraz część artystyczna czyli pokazy taneczne młodych tancerek.

Występom tanecznym bardzo często towarzyszy oprawa muzyczna. Tradycyjna indonezyjska muzyka to m.in.: gamelan. Muzykę gamelanu można porównać do światła księżyca oraz płynącej wody, co symbolizuje spokój a zarazem tajemniczość.

Po wspaniałym posiłku dla duszy i ciała, kolej na umysł. Za każdym razem, obserwując zachód słońca na planie świątyni Tanah Lot, towarzyszy nam dreszcz emocji oraz uzmysławiamy sobie potęgę natury, która stworzyła tak piękne miejsca, do których zawsze warto wracać fizycznie a jeśli to niemożliwe myślami.

Dzień kończymy lekkim posiłkiem a mianowicie rybami lele oraz sokiem z markizy. Kolacja na plaży w Jimbaran obowiązkowo dopełniona jest wyśmienitym deserem ze świeżych owoców z kruszonym lodem oraz lampką balijskiego chłodnego wina... Dusza, ciało i umysł są nasycone.

Tej nocy śpimy pod gwiazdami,
Dobranoc, Selamat malam.

Realizacja, tekst i zdjęcia: Baliwille.pl oraz E-Motionfilms.pl
Patronem medialnym wydarzenia jest portal abcslubu.pl

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Skomentuj