Za to uwielbia plenery i otwarte tarasy, luźne stylizacje florystyczne i kwiaty we włosach. Przede wszystkim jednak nie da się zaszufladkować. To styl wywodzący się z nurtu hippisowskiego i powinien przełamywać pewne schematy.
Myśląc o stolikach nie aranżujmy ich wszystkich według tego samego wzoru. Pomieszajmy kolory kwiatów, zrezygnujmy z monotonnej białej zastawy i zapomnijmy o wykrochmalonych obrusach.To styl, gdzie luźne kombinacje wazonów, grube, grawerowane szkło i wielkie “rozczochrane” bukiety są wręcz wskazane
Pomyśl nie tylko o stolikach, ale też o krzesłach czy siedziskach dla gości. Wybierz kolorowe, wzorzyste materiały na poduszki i użyj ich zamiast standardowych pokrowców na krzesła. Zadbaj też o otoczenie. Przynieś lampiony i latarenki. Możesz pokusić się o wykonanie konstrukcji z gałęzi drzew, by powiesić na nich kapelusze, dawne zdjęcia, chorągiewki lub co tylko podpowie ci wyobraźnia.
Aranżując własne przyjęcie w tym niecodziennym stylu, nie daj sobie wmówić, że taka stylizacja nie pasuje na wesele.
Tekst i wykonanie dekoracji i bukietów - Violetta Krzaczek
www.retroflexus.pl
Fotografie - Atelier Pryzmat