Mimo, iż ten dzień w polskiej tradycji obchodzony jest od dość niedawna, zyskał spore grono zwolenników – zwłaszcza wśród tej części ludzi, która odnalazła już swoją „drugą połówkę”. Walentynki, wraz ze wzrastającą popularnością, stają się coraz bardziej komercyjne. Kwiaciarnie, sklepy z bielizną, jubilerzy i restauratorzy notują 14. lutego zdecydowanie zwiększony obrót.
Czym Walentynki są dla nas? Na pewno dniem, w którym znajdujemy czas i niejednokrotnie odwagę, by okazać swoje uczucia.

Dzisiejsze tempo życia, jak alarmują psychologowie, skutecznie pozbawia nas czasu oraz chęci do dbania o związki. Z tej właśnie przyczyny notuje się coraz wyższy odsetek rozwodów, zwłaszcza w pierwszych latach po zawarciu małżeństwa. Na całe szczęście mamy taki dzień, w którym „odrabiamy” wszystkie zaległości – Święto Zakochanych.  Pary obdarowują się drobnymi upominkami, nawiązującymi do miłości, a także, zapominając na chwilę o swoich obowiązkach, spędzają czas razem. Czy to w domu, czy w restauracji, na basenie, w kinie, teatrze, na spacerach… Ważne, by w Walentynki nasza „druga połówka” dowiedziała się, jak bardzo dla nas jest ważna.
Cała otoczka i atmosfera, która mimowolnie wytwarza się tego dnia, pomaga w wyznaniu uczuć - zarówno słowami, jak i czynami. Dlatego też wielu Panów decyduje się na podarowanie swojej ukochanej zaręczynowego pierścionka właśnie w Walentynki. Jako, że my kobiety jesteśmy zdecydowanie bardziej romantyczne i uczuciowe niż mężczyźni, nie możemy wymarzyć sobie lepszego dnia na zaręczyny. Poza tym, co tu dużo mówić, oświadczyny ukochanego, to chyba najpiękniejsze wyznanie miłości.

A co, jeśli to kobieta zapragnie w ten sposób wyrazić uczucia? Świat się zmienia, poglądy ewoluują, a stereotypy i sztampowe myślenie odchodzą do lamusa, więc tak naprawdę nikogo już nie dziwi, że to kobiety się oświadczają. Z reguły to właśnie Panie mają więcej odwagi, by powiedzieć „kocham” – w każdy sposób. Oczywiście, gdy to kobieta się oświadcza, raczej nie powinna klękać przed wybrankiem, ani kupować mu pierścionka z brylantem. Czym więc „zaznaczyć” narzeczeństwo w tej sytuacji? Najprościej srebrnymi obrączkami. W każdym salonie jubilerskim jest duży wybór tego typu biżuterii, podobnie w Internecie. Srebro jest kilkukrotnie tańsze od złota, więc wspomniane obrączki nie będą dużym wydatkiem. Często jubilerzy oferują w cenie biżuterii dowolny grawer.

Jednak czy warto to robić? Może lepiej zaczekać, aż mężczyzna się oświadczy? To już sprawa indywidualna i tylko Wy znacie rozwiązanie.

Bez względu na to, czy po tegorocznych Walentynkach będziecie już narzeczeństwem, czy nadal tylko parą, musicie pamiętać, że podstawą każdego związku – czy to formalnego, czy nieformalnego jest dbałość o uczucie i okazywanie go każdego dnia – nie tylko od święta. Tak więc Walentynki powinny być dla każdej pary inspiracją do pielęgnacji miłości – takim miłosnym Nowym Rokiem.

Autor: Ekspert portalu abcslubu.pl - Justyna Drozdecka, Casamento Weddings Agencja Ślubna i Eventowa
www.casamento-weddings.pl

Fotografie - źródła:
Fot. 1-3: www.ohsugarevents.blogspot.com
Fot. 4: www.weddingdesignanarchy.com