Szczęśliwe daty w 2009 roku

Najszczęśliwsze dni na zaślubiny w 2009 roku

Nasi dalsi i bliżsi przodkowie chętnie stawali przed ołtarzem, kiedy Księżyc był w fazie nowiu. Wierzono bowiem, że zawarty wtedy związek będzie szczęśliwy i trwały, z każdym rokiem rosnąć będzie zamożność stadła, nie wspominając już o powiększającej się, zdrowej rodzinie. Myśleli tak ludzie antyku oraz ci, którzy żyli w średniowieczu i w czasach renesansu, jak również ci, którzy wyznaczali swój dzień zaślubin w nieodległej przeszłości.
Rzymianie najchętniej wyznaczali daty ceremonii na piątek – dzień Wenus, bogini nie tylko miłości, ale również płodności i opiekunki małżeńskich uczuć. Niektórzy jednak woleli czwartek – dzień Jowisza – wierząc, że małżeństwo wówczas zawarte z każdym rokiem zyskiwać będzie na społecznym znaczeniu i materialnym bogactwie.
Chrześcijaństwo przyniosło zwyczaj zawierania ślubów w sobotę – dzień Matki Boskiej Opiekunki Rodzin, i w środę – poświęconą Świętemu Antoniemu, który cieszył się, szczególnie w krajach romańskich, sławą zapewniającego szczęśliwe pożycie wstępującym w małżeńskie związki zakochanym.
Astrolodzy dawno już ustalili, jakie okresy w roku są najlepsze dla rozpoczynania pobłogosławionego w kościele lub zawartego przed urzędnikiem urzędu stanu cywilnego małżeństwa.
Takim wydarzeniom sprzyjać miał szczególnie czas, kiedy Słońce wstępuje w znak Byka (19–21 kwietnia), a także kilka następnych dni, zwłaszcza gdy Księżyc jest w fazie nowiu. W 2009 roku będą to dni pomiędzy 19 a 26 kwietnia.
Dobrze było też pobrać się w pierwszych dniach przebywania Słońca w znaku Raka (21–23 czerwca). W 2009 roku może to być termin niezwykle korzystny, gdyż 22 czerwca Słońcu w znaku Raka towarzyszyć będzie Księżyc w nowiu w tym samym znaku.

Trzecim okresem zapewniającym nowożeńcom długi i szczęśliwy związek był czas wstępowania Słońca w znak Wagi (w astrologii ten właśnie znak symbolizował sprawy małżeńskie). Było to pomiędzy 23 a 25 września.
Niezależnie od tych wskazówek mistrzowie gwiezdnej wiedzy doradzali, by wybrać dzień, kiedy Księżyc, jeśli nawet nie jest w fazie nowiu, to podąża od nowiu do pełni w ścisłej koniunkcji z planetą Wenus.

W 2009 roku tego rodzaju połączenia planet zaistnieją 29 i 30 stycznia, 28 lutego i 1 marca, 20 i 21 maja, 19 i 20 lipca, 17 i 18 sierpnia, 16 września, 16 i 17 października, 15 i 16 listopada, 15 i 16 grudnia.
Na koniec warto też wskazać daty, które nasi przodkowie uważali za niepomyślne. W styczniu był to 5 i 9, w lutym – 4 i 17, w marcu – 13 i 28, w kwietniu – 1 i 12, w maju – 5 i 15, w czerwcu – 3 i 10, w lipcu – 8 i 9, w sierpniu – 6 i 13, we wrześniu – 1 i 12, w październiku – 14 i 20, w listopadzie – 1, 2 i 26, w grudniu wreszcie – 4 i 17.

Czy rzeczywiście szczęśliwe ślubne daty zawsze zapewniają pomyślność? Cóż, wszystko zależy w dużej mierze od małżonków, ale być może przekonanie, że związek zawarty w dobrze wróżący dalszemu pożyciu dzień, pomaga – bodaj w pewnej mierze – przezwyciężyć przeciwności...

Tekst: Bogna Wernichowska / Magazyn Wesele

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Skomentuj