Kamerzysta na wesele a fotograf ślubny - różnice w obu ofertach

Czy na pewno wiemy, komu za co płacimy?

Często analizując pakiety usług dostępne na rynku ofert ślubnych kierujemy się ceną. O ile jest to czynnik ważny, szczególnie w fazie planowania całkowitego budżetu wydarzenia, o tyle nie powinien stanowić jedynego argumentu przesądzającego o doborze usług. Problem ten dotyczy nie tylko podstawowych elementów związanych z organizacją przyjęcia weselnego, jak dobór sali, zespołu czy cateringu, ale także usług opcjonalnych typu pokazy artystyczne, goście specjalni, wodzirej, itp.

Największy dylemat dotyczy zwykle wyboru pomiędzy fotografem a kamerzystą na wesele. O ile problem znika, gdy para decyduje się skorzystać z obu ofert, o tyle w przypadku selekcji jednego często wybierana jest opcja tańsza. Wtedy warto poświęcić chwilę, aby dokładnie sprawdzić dostępne możliwości i świadomie wybrać zakres oferowanych usług. Nie zapominajmy o znanej i sprawdzonej regule cena = jakość.

Jeden dzień nie wystarczy

Fotograf czy kamerzysta na wesele? Film czy zdjęcia? Kto się bardziej „opłaca”, kto ile „kosztuje”? To tylko jedne z licznych pytań, jakie zadają sobie narzeczeni podczas planowania wydarzenia ślubnego. Skąd wynika przekonanie, że przeznaczenie min 2000 zł  na fotografa jest czymś naturalnym i wynika z ogólno akceptowalnych stawek rynkowych, a nieco wyższy koszt pracy kamerzysty jest sztucznie zawyżany? Dlaczego cena tego drugiego spotyka się z dezaprobatą Państwa Młodych? Czy oznacza to, że kamerzyści żądając zbyt wygórowanych wynagrodzeń? A może to przyszli małżonkowie nie są świadomi realiów tworzenia filmów ślubnych? Dokonany w poniższym artykule przegląd różnic pomiędzy realizacją obu usług, stanowi próbę złamania powszechnego stereotypu dotyczącego pracy kamerzysty ślubnego.

Mat. prasowy: Marry Me Studio


Stereotyp 1: „Ten to ma dobrze, jeden dzień filmowania i tyle kasy”

Ale czy na pewno?

Aby sformułowanie to miało przełożenie na sytuacje realną, kamerzyści weselni tuż po oczepinach, z uśmiechem na ustach, przekazywaliby wszystkie zebrane materiały filmowe Państwu Młodym inkasując przy tym oczywiście należną kwotę. Jednak taka sytuacja dotyczy nie więcej niż 1% wszystkich Nowożeńców. Natomiast co z pozostałymi 99%?

Nie trzeba chyba szczególnie nikogo przekonywać, że takie rozwiązanie nie ucieszyłoby nawet amatorów zamieszczających filmy na YouTube. Pamiętajmy o tym, że czas poświęcony na nagranie materiałów video stanowi jedynie ułamek pracy, jaka musi być wykonana, aby stworzyć kompletny film ślubny. Innymi słowy: jeden dzień to zdecydowanie za mało!

Stereotyp 2: „Kamerzysta czy fotograf, żadna różnica”

Wyraźny podział między pracą kamerzysty, a fotografa można zauważyć podczas realizacji zróżnicowanych form filmowych, w szczególności prac dokumentalnych, spotów reklamowych, relacji sportowych, a także ślubnych. Warto zwrócić uwagę na kilka kluczowych czynników, m.in:

- Zbierając materiał z „przygotowań”, ceremonii, wesela czy pleneru, kamerzysta weselny rejestruje nie tylko ruchomy obraz ale także i dźwięk (choć niemy film w stylu… Charlie Chaplin/lata 20/30 mógłby być ciekawą alternatywą).

Rejestracja dźwięku wymaga nie tylko dodatkowego sprzętu, co przekłada się bezpośrednio na wyższe koszty (np. średniej klasy – mikrofon/rekorder - kosztuje 1 tys. zł) oraz większe obłożenie sprzętowe (ciężar sprzętu audio). Poza tym wymaga także dodatkowej pracy, choćby przy dostosowywaniu rekordera do akustyki danego pomieszczenia czy kontrolowaniu włączania/wyłączania nagrywania w odpowiednich momentach.

Obok aspektów technicznych nie bez znaczenie jest także czynnik ludzki, gdyż zwiększona liczba obowiązków powoduje wzrost poziomu stresu (troska o uzyskanie dobrego nagrania dźwięku i obrazu). Największa obawa towarzyszy próbie nagrania dźwięku podczas ceremonii, gdzie wielokrotnie zestresowani, co zrozumiałe, Państwo Młodzi wypowiadają sakramentalne „TAK”. Dla niektórych kamerzystów jest ono wręcz sakramenckie, gdyż źle podany przez kościelnego mikrofon lub wyszeptana deklaracja potrafi solidne zestresować kamerzystę już na cały dzień, zadając mu zagadkę „czy się wystarczająco dobrze nagrało, czy będzie dobrze słychać?” W tym czasie fotograf hasa po kościele nawet nieświadomy burzy, jaka rozgorzała w umyśle tego hochsztaplera kamerzysty, który zażyczył sobie większą stawkę.

Aby zapewnić wysoką jakość filmu, weselny kamerzysta oprócz podstawowego sprzętu do rejestracji obrazu (kamery, aparatu) korzysta z dodatkowych narzędzi i aparatur.

Pomimo zmącenia myśli dzielny kamerzysta musi dosłownie znieść, a raczej nieść trudy fachu nosząc wszędzie np. statyw – średnio 3-4 kilogramy, podczas gdy frywolnie przemieszczający się fotograf rzadko się trudzi takimi gadżetami.

Kadr filmowy: Marry Me Studio

Kamerzyści filmujący lustrzankami, tak samo jak fotografowie, muszą dokonywać błyskawicznej wymiany obiektywów - adekwatnie do sytuacji. Jednak w przeciwieństwie do fotografów nie posiadają udogodnienia w postaci funcji autofocus (AF). W funkcji filmowania lustrzankami funkcja AF jest niedostępna, więc kamerzyści muszą ręcznie ustawiać ostrość, co wymaga dodatkowej pracy, o czym fotografowie po raz kolejny nawet nie muszą myśleć.

Już w tym momencie można by się pokusić o stwierdzenie, że kamerzyści na wesele w dniu ślubu mają przestawiony umysł na filmowanie, a jednak niektórzy potrafią jeszcze rozluźniać atmosferę wśród spiętych Państwa Młodych. Kluczowe znaczenia mają tutaj doświadczenie i profesjonalizm kamerzysty.

Ale to nie koniec.


Tekst: Właściciel Marry Me Studio
MarryMeStudio.pl | KamerzystaNaWesele.com

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

1 komentarz

  • Link do komentarza Delia środa, 20 grudzień 2017 13:10 napisane przez Delia

    Dlatego najlepiej zdecydować się na pakiet łączony + opcja kamerowania dronem (dla mnie rewelacja).

Skomentuj