Podróż poślubna - jak i kiedy ją zaplanować?

Ślub i wesele to miesiące przygotowań, rozmyślań, spory, kłótnie, chwile radości i złości. Kiedy nadchodzi ten, tak bardzo wyczekiwany dzień, często nawet nie wiemy kiedy przemija. Ogrom emocji i wydarzeń powodują, że ten wspaniały czas trwa za krótko i kiedy budzimy się rano dnia następnego i z łezką w oku stwierdzamy, że jest już za nami - to  najlepszy moment, by zacząć myśleć o podróży poślubnej.

Zdjęcie - Marcin Romański

Najlepiej jej planowaniem zająć się wcześniej, tak na 2 -3 miesiące przed podróżą. Wraz z partnerem należy ustalić, jak sobie wyobrażacie Wasz wyjazd. Czy powinien być to czysty relaks z leżeniem na plaży i wpatrywaniem się w siebie nawzajem, słysząc w oddali szum oceanu, czy raczej intensywna podróż pełna przygód i nowych doświadczeń, pozwalająca odkryć najbardziej tajemnicze zakątki świata.

Kiedy już uda Wam się ustalić, gdzie chcecie się wybrać, należy przejść do organizacji. Oczywiście można skorzystać z pomocy biura podróży, które pomoże Wam znaleźć najlepszy hotel, dokona rezerwacji i jedyne czego będą od Was oczekiwać to przelanie odpowiedniej kwoty. Jednak jeśli choć jedno z Was odnajduje się w planowaniu i organizowaniu to najlepszym sposobem będzie znalezienie lotów, hoteli i rozplanowanie podróży na własną rękę. Będzie to wymagało od Was poświęcenia odrobiny czasu, ale zaoszczędzone pieniądze oraz dłuższy okres podróży (podróże planowane w ten sposób można zaplanować na znacznie dłuższy czas i za mniejsze pieniądze niż przez biuro podróży) wynagrodzą Wam te chwile spędzone na wyszukiwaniu odpowiednich połączeń i hoteli.

Dodatkowo ilość atrakcji, którą możecie sobie zorganizować, indywidualnie dobrany plan podróży oraz przygoda, którą przeżyjecie znajdując się w nieznanym miejscu gdzie trzeba będzie poradzić sobie samemu nie tylko dostarczą Wam mnóstwa niezapomnianych emocji, ale również wspaniale umocnią Wasz związek, dzięki wspólnym działaniom i umiejętności radzenia sobie w różnych sytuacjach.

Podróż poślubna powinna być niezapomniana, w końcu jest tylko jedna w życiu!

Autor tekstu: Marta Wojtyś, Agencja ślubna One Day
www.1-day.pl

Oceń ten artykuł
(1 głos)

Skomentuj