Śniadanie z Audrey Hepburn

Audrey Hepburn - ikona, styl, gwiazda, aktorka, legenda...
Poranek tego dnia był lekko ponury, a w nocy padało.. Ale zauważyłam, że po takich nocach, pomysły rodzą się w redakcji w myśl powiedzenia: "jak grzyby po deszczu".

backstage z sesji abcslubu.pl


Tramwaj zgodnie z planem dowiózł mnie do skrzyżowania Dietla ze Starowiślną. Za plecami pozostawiłam wieżę Katedry Mariackiej, skręciłam w prawo w Dietla (tak podpowiadał mi wujek Google;)), przeskoczyłam św. Sebastiana i w ciągu ciemnych mało-zadbanych kamienic, odnalazłam piękną elewację hotelu Queen Boutique Hotel - to tam dziś spotkam się z Audrey i zjem śniadanie ;-)

Mimo porannej pracy, miły Pan z recepcji znajduje dla mnie chwilę i służy pomocą. Kiedy wiem już wszystko oraz to, że jako jedyna jestem punktualna :D należy mi się jeszcze chwila relaksu w hotelowym lobby. Zasiadam w wygodnym fotelu z wielkim albumem Chanel – czego można chcieć więcej! Chwilo trwaj!

Tuż po 8 wpadają Justyna (fryzjer Nowa Fala, Łódź) i Marysia (Styliste - make up, Łódź) lekko niedobudzone, choć gotowe do pracy. Tuż za nimi pojawia się też nasza modelka Paulina - śliczna dziewczyna.
Pani Agnieszka – manager restauracji Amarylis w Queen Boutique Hotel (zorganizowana i super przygotowana) kieruje nas do "kącika", który został przeznaczony do naszych przygotowań. Za moment wpadają spóźnialscy: Magda, Marcin Romański - fotograf oraz Master of Video Mariusz (ma kamerę i dymownicę ;-))

Mamy też już pierwszą sukienkę - Salon Afrodyta z Rzeszowa przesyła nam sukienkę specjalnie szytą do sesji- dziękujemy!

Na resztę czekamy... Nie lubimy czekać :D Bo kto lubi?

My tu gadu-gadu (ciekawe czy ktoś z tego komunikatora jeszcze korzysta, kiedy wszystko wyparł wszechobecny FB), a w międzyczasie ekipa make up-fryzjer przygotowują naszą Audrey.
Ponieważ z Marcinem pracujemy już nie pierwszy raz, luźno i spokojnie mija nam czas;-))

Wpadają dziewczyny z Kielc z Pronuptii przygotowane i jak zwykle spóźnione . Mogłyby z Marcinem podać sobie ręce :O:O Lalala
No to co? No to zaczynamy!
Przeglądamy biżuterię Apart (kołnierzyki a'la Audrey są idealn !! I jak perły to wiadomo) i "blanka handmade" - fascynatory do włosów. Całość zaczyna się nam wyraźnie rysować... Brakuje tylko bukietów, ale jeszcze chwilę, tuż za moment Ania z Ładnych Kwiatków zasypuje nas pięknymi, perłowymi bukietami. Gada jak najęta - ale to typ osoby, który lubi się od razu :D:D Kwiaty można z nią kraść!

I jak zwykle dobrze się bawiąc, rysujemy w powietrzu kadry ;-) Razem z naszym fotografem rzucamy suknią, naciągamy nogi modelce, by były dłuższe ;-) grymasimy przy zmianie koloru ust i staramy się, by nikt nie został pominięty ;-)
W trakcie uprowadzamy jeszcze obsługę, by wsparli fabułę filmu... I pracujemy wszyscy ciężko by podać Wam śniadanie u Tiffaniego.

backstage z sesji abcslubu.pl
backstage z sesji abcslubu.pl
backstage z sesji abcslubu.pl backstage z sesji abcslubu.pl
backstage z sesji abcslubu.pl


Stay tuned! Sesja niebawem!
Autor tekstu: Aga, Redakcja abcslubu

Oceń ten artykuł
(4 głosów)

Skomentuj