7 emocjonalnych faz planowania ślubu i wesela

Czas planowania ślubu i wesela wiąże się z istnym huraganem emocji – to, co zaczyna się ogromnym szczęściem i radością z oświadczyn, szybko przeistacza się w pełne poddenerwowania nieprzespane noce i dnie spędzone w biegu na spotkaniach z florystami, dekoratorami i projektantami sukni ślubnych.

Jeśli czujesz, że ten opis idealnie oddaje targające Tobą emocje, nie martw się! Na pocieszenie powiemy Ci, że każda przyszła Panna Młoda przez to przechodzi, nie możesz zapominać też o tym, że nawet jeśli teraz jest ciężko, w efekcie końcowym tych przygotowań poślubisz swojego ukochanego i wtedy już żadna z poniżej wymienionych emocjonalnych faz planowania ślubu i wesela nie będzie miała wielkiego znaczenia.

Zdjęcie - Anna Cupczyńska

Faza 1: Zaręczyny – rozpiera Cię radość

Kiedy już pierścionek zaręczynowy wyląduje na Twoim palcu, jedyne o czym będziesz w stanie myśleć, to "halo, jestem zaręczona". To właśnie teraz zaczynasz odczuwać euforię, a Twój stolik nocny staje się podstawką pod magazyny ślubne, w których szukasz inspiracji na Twoje wymarzone wesele. W tej fazie nie zważasz jeszcze na swój budżet ślubny, tworząc tablicę inspiracji na Pintereście, przypinasz do niej wszystko, co tylko Ci się podoba i co chciałabyś mieć na swoim ślubie i weselu.

Faza 2: Budżet weselny – weryfikacja marzeń z rzeczywistością

...i w tym miejscu zaczynają się schody – zaczynacie przygotowywać Wasz budżet weselny, podliczać na co Was stać, a z czego lepiej zrezygnować. W tym punkcie zaczynasz oddzielać marzenia od Twoich rzeczywistych możliwości, przygotowujesz także listę rzeczy do zrobienia i terminarz tych czynności.

Faza 3: Stres przedślubny daje o sobie znać

W momencie, kiedy już zaplanujesz wszystkie czynności w czasie, zaczynasz sobie uzmysławiać, że to, co początkowo wydawało Ci się prostymi decyzjami, wcale tak proste nie jest. Sama ilość decyzji do podjęcia może Cię stresować, ale do tego dochodzą jeszcze "doradcy" – nagle okazuje się, że mama, ciocia, kuzynka i przyjaciółka wiedzą lepiej, co powinno znaleźć się na Twoim weselu i w jakiej sukni będziesz wyglądać najlepiej.

Faza 4: Twoja wewnętrzna Bridezilla

Tygodnie i miesiące drobiazgowego planowania Twojej uroczystości zaślubin i przyjęcia weselnego dają o sobie znać w poziomie Twojego zdenerwowania. Kiedy już myślisz, że wszystko jest już gotowe, nagle pojawiają się niespodziewane komplikacje, które sprawiają, że zaczynasz poddawać w wątpliwość celowość organizowania wesela, a nawet rozważasz szybki ślub w Vegas.

Faza 5: Ślubna panika

Czas na tę fazę przychodzi, kiedy uda Ci się uporać z podjęciem wszystkich ważnych decyzji i dopięciem całej ceremonii zaślubin na ostatni guzik. To właśnie teraz, patrząc w kalendarz z przerażeniem uświadamiasz sobie, jak niewiele czasu zostało to Twojego zamążpójścia. Nauczona poprzednimi kłopotami, zaczynasz panikować, czy aby na pewno wszystko jest perfekcyjnie przygotowane i czy nie zapomniałaś o jakiejś ważnej kwestii.

Faza 6: Kiedy nic już nie możesz zmienić

Ten moment nadchodzi, kiedy do terminu ślubu zostało już naprawdę niewiele czasu, a Ty zaczynasz powoli odpuszczać, godząc się z rzeczami, których nie możesz zmienić i na które nie masz wpływu. Kiedy już osiągniesz ten etap, poczujesz w końcu błogi spokój – w końcu napracowałaś się i zrobiłaś wszystko, co mogłaś, aby ten dzień mógłby być dla Was wyjątkowy. Złap kilka oddechów i naciesz się zbliżającym się ślubem.

Faza 7: Przedślubne podekscytowanie i radość z nadchodzącego wesela

Nareszcie! Po wielu tygodniach drobiazgowego planowania i organizowania uroczystości ślubu i wesela, Ten Wielki Dzień nadszedł. Obudziłaś się rześka i z uśmiechem na twarzy, nieco poddenerwowana, ale przede wszystkim - szczęśliwa. W ciągu kilku najbliższych godzin zostaniesz uczesana, umalowana, ubrana w suknię ślubną, nareszcie – odprowadzona do ołtarza, gdzie czekać na Ciebie będzie ten jedyny. Ten dzień będzie ukoronowaniem Waszego związku, a także ciężkiej pracy, którą włożyliście w jego przygotowanie, dlatego cieszcie się nim, nawet jeśli coś nie pójdzie po Twojej myśli, nie przejmujcie się tym. W końcu, to Wasz Dzień!

Tekst: Redakcja abcslubu.pl

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Skomentuj