Kiedy rodzice mieszkają daleko, ale chcą pomóc w organizacji ślubu i wesela

Jeśli wydaje Wam się, że Wasi rodzice mieszkają za daleko i nie będą w stanie pomóc w organizacji uroczystości zaślubin i przyjęcia weselnego, to jesteście w błędzie. Nawet, jeśli dzielą Was setki kilometrów, wciąż możecie skorzystać ze wsparcia oraz ich pomocy – Wasi rodzice na pewno docenią to, że chcecie aby uczestniczyli w planowaniu tego ważnego dnia, a Wy także będziecie mniej zestresowani wiedząc, że pewne działania spoczywają na ich barkach. Mamy dla Was 5 sposobów na zaangażowanie rodziców w organizację ślubu i wesela "na odległość".

love, miłość, para młoda, małżeństwoZdjęcie - Zebra Design

Wykorzystajcie zdobycze technologii w planowaniu ślubu

Nie ograniczajcie komunikacji ze swoimi rodzicami tylko do telefonów i szybkich smsów, wykorzystajcie najnowsze zdobycze technologiczne takie jak Skype, czy Whatsapp – dzięki temu, będziecie mogli połączyć się z rodzicami i odbyć rozmowę wideo nawet z najdalszego zakątka świata oraz przedstawić im Wasze pomysły dotyczące ślubu i wesela. Jeśli Wasi rodzice nie mają problemu z surfowaniem po sieci, stwórzcie wspólną tablicę na Pintereście i poproście rodziców o przypinanie do niej inspiracji – być może dzięki ich pomocy uda Wam się znaleźć temat przewodni na Wasz ślub i wesele? ;)

Poproście o opinie i sugestie dotyczące ślubu i wesela

Możecie poradzić się rodziców w dowolnie wybranej przez Was kwestii – od wyboru zastawy stołowej po decyzje dotyczące alkoholu. Mając na głowie podjęcie tylu poważnych decyzji związanych z ceremonią zaślubin i organizacją wesela, na pewno będziecie wdzięczni za taki głos rozsądku. Aby nieco zmniejszyć ciężar podejmowanych decyzji, zapytajcie swoich rodziców o ich zdanie na dany temat, możecie też poprosić o ich własne sugestie co do miejsca organizacji wesela, czy zaproponowanie kilku zespołów weselnych.

Podzielcie się obowiązkami ślubnymi z rodzicami

Większość rodziców po cichu marzy o tym, aby mieć swój udział w organizacji dnia ślubu i wesela swoch dzieci, więc jeśli uważacie, że Wasi rodzice również należą do tej grupy, śmiało poproście ich o pomoc. Ze względu na dzielącą Was odległość, jest oczywiste, że pomoc w niektórych działaniach nie jest możliwa, lecz na pewno znajdziecie takie czynności, w których wypełnieniu będziecie mogli liczyć na ich pomoc. Może być to np. adresowanie zaproszeń ślubnych, czy też pomoc w zakwaterowaniu Waszych przyjezdnych gości, lub każda inna czynność, którą będą mogli zrealizować zdalnie i wiecie, że sobie z nią poradzą.

Zaplanuj weekendowe spotkanie ślubne

Jeśli nie wyobrażasz sobie zakupu sukni ślubnej bez obecności mamy przy Twoim boku, zaplanuj sobie krótki wyjazd i rajd po salonach sukien ślubnych ze swoją rodzicielką, możesz także poprosić mamę o organizację Twojego wieczoru panieńskiego lub uczestnictwo w nim, jeśli tylko będzie mogła przyjechać. Analogicznie – przyszły Pan Młody może w tym czasie wybrać się w odwiedziny do swoich rodziców i spędzić z nimi trochę czasu, omawiając szczegóły ślubu i wesela. Pamiętajcie, zamieniając część przygotowań do ślubu i wesela w przyjemny wyjazd, stworzycie niezapomniane wspomnienia, do których będziecie wracać z przyjemnością nawet wiele lat po ślubie.

Komunikacja to podstawa

Starajcie się informować Waszych rodziców na bieżąco o postępach w planowaniu i organizacji ślubu, przez co nie będą czuli się pominięci. Dzwońcie do nich po spotkaniach z podwykonawcami, radźcie się ich w przypadku wątpliwości. Dzielcie się z nimi zdjęciami z przygotowań, zróbcie im wycieczkę wideo po wybranym przez Was miejscu na organizację wesela. Dzięki tak częstej komunikacji, Wasi rodzice będą mieli poczucie, że uczestniczą wraz z Wami w planowaniu ślubu i wesela nawet wtedy, kiedy dzielą Was setki kilometrów.

Tekst: Redakcja abcslubu.pl

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

1 komentarz

  • Link do komentarza Magdzik niedziela, 22 sierpień 2021 22:17 napisane przez Magdzik

    No to ja mam chyba przypadek wyjątkowy, bo potrzebuję bardzo pomocy w organizacji ślubu z racji, że mieszkam za granicą, a moi rodzice totalnie nie ogarniają rzeczywistości, bo mają swoje lata. Zostaję ze wszystkim sama, bo nawet narzeczony nie może pomóc gdyż nie jest Polakiem:/

Skomentuj